Zielono mi :)

Przedstawiam moje ogródki, jeden przy domu, drugi kawałek za domem (zdjęcia będą potem). Siejąc nasiona np. pomidorków koktailowych, dla pewności kupiłam 5 opakowań. Różne, żółte, czerwone, czarne, a nawet zebra. O dziwo bardzo dużo mi wzeszło, żałowałam każdego maleńkiego rosnącego pomidorka, pikowałam, doglądałam, podlewałam i tak powstało 177 sadzonek różnych pomidorków koktailowych :), dobrze, że tego pola trochę jest :).


Czekamy aż opadnie poziom wody, zaczniemy budowę ogrodzenia dla kóz, będą miały spore pole do popisu :). Połowa moja, połowa babki (same kartofelki), u mnie rośnie: bób, kalarepka odmiana fioletowa i pospolita, marchew, pietruszka, groszek cukrowy, sałata, dymka, fasolka szparagowa, buraczki ćwikłowe, dynia, cukinia, kabaczek, szpinak, seler korzeniowy, por, rzodkiewka, słoneczniki jadalne (wszystko wyhodowałam z nasion).

Moje 177 pomidorków :))))

Śliczna kalarepka (pierwszy raz sadziłam)









Komentarze

Popularne posty